jw/PAP
Minister zdrowia podpisał rozporządzenie, zgodnie z którym wynagrodzenia pielęgniarek i położnych mają wzrastać po 400 zł przez cztery lata. Przepisy nie dotyczą praktyk podstawowej opieki zdrowotnej. Teraz pielęgniarki i położne apelują do ministra pracy i polityki społecznej o podwyżki w podmiotach mu podległych.
Rozporządzenie ministra zdrowia realizuje część porozumienia, jakie resort i Narodowy Fundusz Zdrowia podpisali z Ogólnopolskim Związkiem Zawodowym Pielęgniarek i Położnych oraz Naczelną Radą Pielęgniarek i Położnych.
GUS podaje (dane z 2014 roku i dotyczą wyłącznie umów o pracę), że ponad 80 proc. pielęgniarek i położnych zarabia poniżej 3900 zł. Około 17 proc. zarabia w przedziale 3900 – 5840 zł, przy czym prawie nie ma wyższych zarobków w tej grupie zawodowej. Średnia płaca w służbie zdrowia to 3895,72 zł. Powyżej średniej krajowej zarabia 80 proc. lekarzy i zaledwie 20 proc. pielęgniarek i położnych.
W piśmie opublikowanym na stronie resortu zdrowia minister Marian Zembala ocenia, że to rozporządzenie kończy 10-letnią batalię o poprawę pozycji pielęgniarki i położnej w naszym kraju, w aspekcie nie tylko zawodowym, ale także ekonomiczno-medycznym. Zembala podziękował środowisku pielęgniarskiemu za odpowiedzialny i rozważny dialog, uwzględniający dobro chorych, jako nadrzędne, ale i możliwości finansowe państwa.
Porozumienie zakłada, że wzrost wynagrodzeń pielęgniarek i położnych zatrudnionych u świadczeniodawców posiadających umowy o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej (z wyłączeniem podstawowej opieki zdrowotnej) nastąpi od 1 września br. Kolejny wzrost wynagrodzeń dla tej grupy zawodowej (o 400 zł co roku) przewidziano kolejno na: 1 września 2016 r., 1 września 2017 i 1 września 2018 r.
Rozporządzenie ministra zdrowia – poza wzrostem wynagrodzeń o 400 zł przez 4 lata – wprowadza też mechanizm gwarantujący utrzymanie uzyskanych podwyżek po 2019 r. Reguluje także kwestie wzrostu wynagrodzeń dla pielęgniarek i położnych zatrudnionych w podstawowej opiece zdrowotnej – resort pierwsze podwyżki dla tej grupy zawodowej przewidział od 1 stycznia 2016 r.
Zgodnie z porozumieniem minister miał również przedstawić propozycje średniego wzrostu wynagrodzeń pielęgniarek i położnych zatrudnionych w jednostkach podległych lub nadzorowanych przez Ministerstwo Zdrowia finansowanych z budżetu państwa. Są to m.in. graniczne stacje sanitarno-epidemiologiczne oraz regionalne centra krwiodawstwa i krwiolecznictwa.
W piśmie kierowanym do OZZPiP minister zaznaczył, że w tym roku otrzymają one podwyżki o 400 zł z wyrównaniem od 1 września (pielęgniarki te, zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami, otrzymały już 300 zł brutto podwyżki od września, teraz dostaną więc dodatkowe 100 zł).
Minister wyjaśnił również, że z powodu skierowania już projektu ustawy budżetowej do prac parlamentarnych, brak jest w chwili obecnej możliwości zapewnienia drugiej transzy podwyżek do 1 września 2016 r. Oznacza to, że kolejne podwyżki ta grupa pielęgniarek będzie otrzymywać kolejno od: 1 stycznia 2017, 1 stycznia 2018 i 1 stycznia 2019 r.
Biorąc pod uwagę konieczność zapisania wnioskowanych podwyżek w kolejnych ustawach budżetowych, jak i tryb konstruowania projektów tych ustaw, należy zaznaczyć, że możliwości budżetu państwa w tym zakresie będą wynikać z założeń do projektu ustawy budżetowej na dany rok przyjmowanych ok. pół roku przed jego rozpoczęciem – czytamy w piśmie ministra.
W środę OZZPiP wystosowało pismo do ministra pracy i polityki społecznej Władysława Kosiniaka-Kamysza o podjęcie rozmów w sprawie uzgodnienia zasad wzrostu wynagrodzenia pielęgniarek i położnych zatrudnionych w podmiotach podległych lub nadzorowanych przez MPiPS. Pielęgniarki oczekują, że resort pracy – podobnie jak MZ – przedstawi propozycję podwyżek dla tej grupy zawodowej. Również NRPiP, już 21 sierpnia br., zwróciła się do resortu pracy z prośbą o spotkanie w sprawie podwyżek dla pielęgniarek i położnych zatrudnionych w domach pomocy społecznej.
Tagi: pielęgniarki, rozporządzenie o podwyżkach, zarobki pielęgniarek