Ginekolodzy z olsztyńskiego szpitala wojewódzkiego wszczepili pacjentce pobraną od niej 3 lata temu tkankę jajnika. Kobieta chorowała na raka i nowatorski zabieg zwiększa jej szansę na urodzenie dziecka. Czy jajnik podejmie pracę okaże się wkrótce.
Blisko 3 lata temu, w grudniu 2012 r., olsztyńscy ginekolodzy pobrali od chorującej na złośliwego raka jelit, 29-letniej wówczas, pani Anny tkankę jajnika. Tkanka ta została przez męża pacjentki zawieziona do kliniki w Gdańsku i tam zamrożona w temperaturze minus 196 stopni C. po to, by po zakończeniu terapii onkologicznej ponownie wszczepić ją pani Annie.
Olsztyńscy lekarze na polskim rynku są pionierami w wykonywaniu krioprezerwacji tkanki jajnika. Rzecznik prasowy szpitala wojewódzkiego w Olsztynie Przemysław Prais poinformował w czwartek PAP, że po blisko trzech latach pani Annie tkanka jajnika została wszczepiona.
Pobrana w 2012 roku tkanka jajnika została podzielona na cztery fragmenty.
– Trzy fragmenty wszczepiliśmy do jajnika, który pozostał po zabiegu z grudnia 2012 r., a ostatni w lożę po usuniętym drugim jajniku. Operacja przebiegła bez przeszkód, trwała nieco ponad godzinę – poinformował ordynator oddziału ginekologicznego olsztyńskiego szpitala dr Tomasz Waśniewski, który ją przeprowadzał.
W ocenie lekarzy zamrożona tkanka jajnika była w dobrym stanie.
W ocenie dra Waśniewskiego w ciągu pół roku powinno okazać się, czy jajniki pani Anny na nowo podejmą funkcje hormonalne. Sama pacjentka jest dobrej myśli i ma nadzieję na urodzenie dziecka.
Pobieranie tkanek jajnika od pacjentek chorych onkologicznie i poddawanych naświetlaniom w okolicach miednicy na świecie stosuje się od 2004 roku. Lekarze określają takie terapie mianem oncofertility.
– Ten temat dopiero rozwija się na świecie i w Polsce. Dzięki niemu zwiększa się szansa na zajście w ciążę pacjentek chorych onkologicznie, także drogą naturalną – powiedział dr Waśniewski i dodał, że zwiększa się liczba zachorowań nowotworowych u kobiet, także młodych, poniżej 35. roku życia, które mogą być matkami. – Wzrasta przy tym agresywność leczenia, co podnosi szansę na wyleczenie tych pań, ale osłabia płodność – dodał ginekolog.
Ginekolodzy z olsztyńskiego szpitala wojewódzkiego tkankę jajnikową pobrali już od kilku kobiet. Czekają teraz na efekty ich leczenia onkologicznego.
Pierwsze dziecko dzięki oncofertility urodziło się w 2004 r. we Francji. Od tej pory na całym świecie urodziło się kilkadziesiąt takich dzieci. W Polsce może być nawet kilkadziesiąt tysięcy kobiet, które mogą być poddane takiemu zabiegowi.
Za wprowadzenie na polski rynek medyczny krioprezerwacji jajnika dr Tomasz Waśniewski pod koniec czerwca br. odebrał w Warszawie nagrodę od Stowarzyszenia Grupa Robocza na Rzecz Innowacji w Ochronie Zdrowia.
PAP/jw