jw/PAP
Nieco ponad 69 tys. spraw wpłynęło w 2013 r. do rzecznika praw pacjenta – wynika z informacji przedstawionej na posiedzeniu Sejmowej Komisji Zdrowia 13 maja. Najczęściej skarżono się na sposób udzielania świadczeń zdrowotnych i na leczenie szpitalne.
Rzecznik rozpatrzyła 5995 spraw, o 13 proc. więcej niż w 2012 r. 82 proc. z nich dotyczyło prawa do świadczeń zdrowotnych, 8 proc. – dokumentacji medycznej, 2 proc. prawa do informacji, reszta to m.in. kwestie dotyczące prawa do poszanowania intymności i godności, życia prywatnego i rodzinnego czy tajemnicy informacji.
Aż w 38 proc. potwierdzona została zasadność skargi, w 52 proc. spraw uznano, że do naruszenia praw pacjenta nie doszło, 11 proc. spraw umorzono. W przypadku pacjentów psychiatrycznych naruszenia potwierdzono w 37 proc.
Ze sprawozdania wynika, że najwyższy procent stwierdzonych naruszeń dotyczył psychiatrii, medycyny rodzinnej oraz ginekologii i położnictwa. Dochodziło do nich najczęściej w placówkach z woj. mazowieckiego i łódzkiego.
Oprócz tego, jak poinformowała posłów rzecznik Krystyna Barbara Kozłowska, w 2013 r. Rzecznicy Praw Pacjenta Szpitala Psychiatrycznego rozpatrzyli 20 tys. 700 spraw, więcej o 15 proc. niż w poprzednim roku.
Poseł Czesław Hoc (PiS) ocenił że Narodowy Program Ochrony Zdrowia Psychicznego nie spełnił oczekiwań. Kozłowska się z tym zgodziła mówiąc, że jest to dziedzina zbyt nisko wyceniona przez Narodowy Fundusz Zdrowia.
Poruszono też sprawę pionów pediatrycznych na szpitalnych oddziałach ratunkowych. Także tu rzeczniczka zgadzała się z posłami, że dzieci powinny być na SOR-ach w miejscu oddzielnym, by nie czekać za długo na pomoc i nie patrzeć na to, co dzieje się z pacjentami dorosłymi.
Przewodniczący komisji Tomasz Latos (PiS) podniósł kwestię wydawania aktu zgonu w weekendy i święta. Jak mówił, jest to uregulowane w sposób niedoskonały ustawą z lat 50. i wiele osób ma problem z uzyskaniem dokumentu. Prosił, by rzecznik naciskała w tej sprawie na resort zdrowia, by zostało to ucywilizowane.
Samorząd lekarski domaga się w tej kwestii powołania instytucji koronera, czyli pełniącego w powiecie dyżur lekarza, który na tym terenie byłby wzywany do stwierdzenia zgonu i wystawienia aktu zgonu. Miałby być finansowany z budżetu powiatu. W niektórych powiatach starostowie w ten sposób poradzili sobie z problemem. Pomimo wezwań samorządu, by minister zdrowia w odpowiedni sposób uregulował tę kwestię, nie ma projektu zmiany dotychczasowych przepisów.
Na co skarżyli się pacjenci? Często uważali, że udzielono im świadczenia nieodpowiadającego wymaganiom aktualnej wiedzy medycznej albo go odmówiono. Alarmowali w sprawie nieprawidłowo prowadzonych list oczekujących, zmuszania do dopłacania do badań diagnostycznych czy udzielenia świadczenia bez zachowania staranności. W przypadku pacjentów psychiatrycznych gro naruszeń praw dotyczyło procedury przyjmowania i wypisywania ze szpitala psychiatrycznego oraz standardu opieki w tych placówkach.
Pacjenci skarżyli się też na udzielanie świadczenia zdrowotnego przy innych osobach albo odmowę, by była przy tym osoba bliska pacjentowi. Zdarzały się przypadki niestosownego zachowania personelu medycznego, naruszającego godność pacjenta.
Ze sprawozdania wynika, że najgorzej jest z przestrzeganiem praw pacjentów z chorobami psychicznymi. Dane rzecznika wskazują, że w stosunku do poprzednich lat jest więcej spraw, w których odmawia się im informacji, naruszana jest zasada przyjmowania do placówki w trybie nagłym, gdy przyjęcie odbywa się bez względu na zgodę pacjenta, omija się procedury przy stosowaniu przymusu bezpośredniego, izolacji.
Komisja rekomenduje Sejmowi przyjęcie sprawozdania rzecznik praw pacjenta.
Tagi: Barbara Kozłowska, pacjenci, rzecznik praw pacjenta, Sejmowa Komisja Zdrowia, skargi pacjentów