W Ośrodku Kultury Ursynów 29 września 2019 r. odbył się koncert laureatów Pierwszego Festiwalu Piosenki Lekarzy. Licznie zgromadzona publiczność gorąco przyjęła i oklaskiwała naszych kolegów, którzy swój czas dzielą między codzienną odpowiedzialną pracę i pasję śpiewania. Wśród finalistów mogliśmy podziwiać zarówno solistów, jak i zespoły wykonujące różne gatunki muzyki.
Dr Agata Szykut-Badaczewska, rezydentka z Kliniki Dermatologii WUM, zaśpiewała piosenki zespołów Queen – „Love of my life” i Maanam – „Wyjątkowo zimny maj”.
Dr Sylwia Skowrońska-Łańcucka, lekarz stomatolog, zaprezentowała się w piosence z repertuaru zespołu Mazowsze „Dwa serduszka”, w tangu „Violetta” i w walcu „Jesień” Fritza Kreislera. Występ okraszony był przepięknymi kostiumami i choreografią zaprzyjaźnionych tancerzy z Zespołu Pieśni i Tańca Politechniki Warszawskiej.
Dr Łukasz Hawryluk – kardiolog, wykonał utwory własnego autorstwa inspirowane życiem i obserwacją otaczającego świata.
Dr Krzysztof Moczarski oczarował publiczność piosenkami „Bądź moim natchnieniem”, „Cheek to cheek” i „Grande Valse Brillante”.
Zespół Smoktau wystąpił z wokalistką dr Sonią Mironową, rehabilitantką z Konstancina. Kapela poszukuje utworów do wykonania i tworzy własne. Różnorodność gatunków mogła zaskakiwać, ale to właśnie ona pozwoliła dobrze bawić się Smoktau i jego publiczności podczas spotkań.
Jako ostatni zaprezentował się HLA4transplantat, zespół rockowo-popowy, grający własne kawałki, założony przez dr. Zygmunta Kalicińskiego, kardiologa i transplantologa (rozmowę z dr. Kalicińskim zamieściliśmy w „Pulsie” 12-1/2016/2017). „Zygi”, bo tak doktora nazywają przyjaciele, przełożył swoją pasję muzyczną na pracę. HLA4transplantat nazwa pochodzi od Human Leucocyte Antygen, a zespół stał się zbrojnym, muzycznym ramieniem Fundacji dla Transplantacji. Już niedługo usłyszymy ich w wielkiej akcji #12 godzin dla życia.
Jako gość specjalny festiwalu wystąpił dr Kuba Sienkiewicz, który podjął się również trudnej sztuki konferansjerki. Do wykonania finałowej piosenki Kuby „To już jest koniec, nie ma już nic” przyłączyła się cała widownia. Wszyscy jesteśmy jednak pewni, że to nie koniec, ale dobry początek dla następnych lekarskich festiwali. Dziękujemy i zapraszamy naszych kolegów do przyszłorocznych występów. Bo nie wystarczy mieć marzenia, trzeba mieć odwagę, żeby je realizować.
Bożena Hoffman
Tagi: Festiwal Piosenki Lekarzy, KKSiT, relacja, śpiewający lekarze