Ogólnopolska debata „Wspólnie dla zdrowia” jest szansą na stworzenie zupełnie innej, lepszej organizacji ochrony zdrowia w Polsce – ocenili w poniedziałek eksperci na spotkaniu prasowym, które odbyło się w MZ po pierwszym roboczym spotkaniu Rady Programowej debaty.
„Nie jesteśmy od tego, by wyręczać ministra z bieżącej działalności. Rada spotyka się po to, by stworzyć strategię ochrony zdrowia niezależną od tego, kto będzie ministrem i kto będzie rządził w Polsce” – powiedział prof. Paweł Górski, przewodniczący Rady Programowej, były rektor Uniwersytetu Medycznego w Łodzi. Jak ocenił, w nowych warunkach technologicznych, a przede wszystkim finansowych (chodzi o ustawę, która zakłada wzrost nakładów na ochronę zdrowia do 6 proc. PKB w 2025 r. – PAP) „musi powstać wyraźnie inna ochrona zdrowia niż w tej chwili”.
Ogólnopolska społeczna debata pt. „Wspólnie dla zdrowia – rozmawiamy, słuchamy, działamy!” została zainaugurowana przez ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego 18 kwietnia 2018 r. Minister zaprosił do niej: pacjentów, pracodawców, lekarzy, pielęgniarki, diagnostów i przedstawicieli innych zawodów medycznych, samorządy, wyższe uczelnie i ekspertów. W ramach projektu zaplanowano cykl konferencji, które będą się odbywały od czerwca br. do czerwca 2019 r. Podczas tych spotkań dyskutowane będą zagadnienia przygotowane wcześniej w toku obrad roboczych przez poszczególne zespoły.
Prof. Górski wyjaśnił, że efektem ogólnopolskiej debaty będzie dokument, stanowiący rodzaj strategii dla ochrony zdrowia w Polsce. „Dokument ten będzie zawierał ogólne rekomendacje, ale on powstanie dopiero za rok” – zaznaczył przewodniczący Rady Programowej.
Poinformował, że poniedziałkowe spotkanie robocze miało na celu techniczne przygotowanie najbliższej, pierwszej z cyklu, konferencji, której tematem będzie stworzenie fundamentów funkcjonowania systemu ochrony zdrowia. Konferencja została zaplanowana na 13 czerwca br.
Będą na niej dyskutowane prawa i obowiązki pacjentów, a także ogólne zasady funkcjonowania ochrony zdrowia, w tym zróżnicowany sposób jej finansowania – wymieniał prof. Górski. Uczestnicy konferencji planują również opracować tzw. mierniki ochrony zdrowia, czyli krótkie praktyczne cele strategii. Jak wyjaśnił prof. Górski, miernik ma na przykład określić, jaka powinna być – w związku z funkcjonowaniem ochrony zdrowia – średnia długość życia mieszkańców Polski za pięć lat, jak spadnie umieralność niemowląt albo jak zmniejszy się liczba pacjentów hospitalizowanych z powodu chorób kluczowych ze społecznego punktu widzenia.
„Powstają też pytania bardzo konkretne, np. jak ma wyglądać opieka koordynowana w Polsce. Nie możemy przenieść dokładnie systemu z Niemiec, Francji czy z USA. To jest niemożliwe ze względu na demografię, różny poziom ekonomiczny, a w moim rozumieniu przede wszystkim ze względu na różny poziom kultury zdrowotnej, więc w tej sytuacji opracowanie takiego systemu dla Polski jest bezcenne” – ocenił prof. Górski.
„Oczywiście to nie znaczy, że nie będziemy się przypatrywać systemom ochrony zdrowia w innych krajach i czerpać z nich pewnych elementów” – zaznaczył dyrektor Instytutu Kardiologii w Warszawie dr hab. Tomasz Hryniewiecki, członek Rady Programowej debaty „Wspólnie dla zdrowia”. Wyjaśnił, że chodzi przede wszystkim o kraje, które albo przeszły w ostatnich latach drogę podobną do Polski, jak Czechy, albo są członkami starej UE, ale mają podobne do Polski rozmiary, jak Hiszpania.
Dr Hryniewiecki podkreślił, że celem debaty nie jest dokonanie „jakiejś rewolucyjnej zmiany”, ale swobodna dyskusja różnych osób, różnych środowisk. „Chcemy analizy ważnych propozycji, które w ostatnich latach się przewijały. (…) Chcemy tylko rozważyć pewne rozwiązania, przeanalizować, zobaczyć, jakie jest ich poparcie. I po tej rocznej dyskusji zaproponować panu ministrowi pewne tezy czy też rekomendacje do zmian” – powiedział.
Zaznaczył, że Rada Programowa nie da obecnie odpowiedzi na pytanie, co robić, by skrócić kolejki w służbie zdrowia. „Natomiast zaproponujemy – mam nadzieję – jakąś wizję czy propozycję organizacji systemu ochrony zdrowia. I z tej lepszej, innej organizacji wyniknie również lepsza dostępność dla pacjentów i skrócenie kolejek” – podsumował.