Rolą pielęgniarek i lekarzy na każdym szczeblu i przy każdej okazji, bez względu na cel wizyty, jest zajrzeć do książeczki zdrowia dziecka, sprawdzić czy ma ono bilans zdrowia i szczepienia; poradnie, w których jest mało szczepień, powinny być monitorowane – oceniła w środę konsultant krajowy w dziedzinie pediatrii prof. Teresa Jackowska. Konsultant wyraziła także przekonanie, że każdy lekarz na stażu podyplomowym powinien odbywać kurs dot. szczepień gdyż, jak argumentowała, wiedza ta szybko się starzeje i musi być aktualizowana.
Profesor uczestniczyła w Warszawie w konferencji „Dlaczego choroby zakaźne wracają?”, inaugurującej kampanię edukacyjną stołecznego ratusza nt. konieczności szczepień przeciwko chorobom zakaźnym. „Szczepienia są nie tylko dla dzieci, ale także dla dorosłych – są choroby, na które powinniśmy się szczepić przez całe życie, chroniąc w ten sposób siebie i osoby w otoczeniu, m.in. dzieci, którym niektóre szczepienia podaje się dopiero w drugim roku życia oraz osoby o obniżonej odporności” – podkreślała prof. Jackowska.
Wyjaśniając istotę tzw. „strategii kokonowej” polegającej na szczepieniu osób z najbliższego otoczenia pacjenta, który nie może być zaszczepiony, profesor wskazała, że „nawet noworodek zdrowy, urodzony o czasie, może zachorować i umrzeć z powodu choroby zakaźnej, przeciwko której są szczepienia”, a także, że „chorzy na nowotwory, którzy biorą leki cytostatyczne mogą zachorować na ciężkie choroby zakaźne, nawet jeśli byli szczepieni jako dzieci”.
„Szczepienia są nie tylko dla dzieci, choć ze względu na układ immunologiczny większość wykonujemy u dzieci. Rusza kampania +zaszczep swoje dziecko+; czekam na kampanię +zaszczep siebie+ i dalej – +zaszczep siebie lekarzu i pielęgniarko+” – powiedziała. Jackowska podnosiła, że to, jakie szczepienia są w Polsce uznawane za konieczne, wynika m.in. z danych epidemiologicznych i położenia geograficznego. „W Polsce są dwa szczepienia, które nie występują w innych krajach – przeciwko gruźlicy i wirusowemu zapaleniu wątroby typu B” – powiedziała, przypominając m.in. że w Polsce są zachorowania na gruźlicę. Profesor przypominała, że oprócz kalendarza szczepień obowiązkowych, są także szczepienia zalecane np. na rotawirusy i meningokoki.
Podczas konferencji w ratuszu poinformowano, że od najbliższego poniedziałku w środkach komunikacji miejskiej pojawią się materiały dot. szczepień przeciwko dwóm chorobom zakaźnym. Pierwszy z nich głosi – „Wróciłam! Odra. Zaszczep swoje dziecko, nie pozwól powrócić chorobom zakaźnym”; drugi – „Wróciłem! Krztusiec. Zaszczep swoje dziecko, nie pozwól powrócić chorobom zakaźnym”.
Na konferencji poinformowano, że w stolicy prowadzony jest program uświadamiający znaczenie szczepień „Więcej wiem, mniej choruję”, adresowany do dzieci przedszkolnych oraz wczesnoszkolnych oraz nauczycieli i rodziców. W roku szkolnym 2017/2018 prowadzony jest nabór do I edycji programu, który wcześniej był realizowany pilotażowo na Targówku. Ofertę otrzymali wszyscy burmistrzowie. Udział zadeklarowało ponad 150 palcówek, edukacją ma być objętych ok. 36 tys. dzieci.
W Polsce każdego roku wykonywanych jest kilka milionów szczepień obowiązkowych. Odsetek osób zaszczepionych nadal jest wysoki, ale w ostatnich latach coraz więcej rodziców nie zgadza się na szczepienia swoich dzieci. W ciągu ostatnich czterech lat ta liczba wzrosła blisko pięciokrotnie – od ponad 5 tys. w 2012 r. do ponad 20 tys. w 2016 r. oficjalnie odnotowanych odmów szczepień.
Zdaniem ekspertów, unikanie szczepień może skutkować powrotem wielu groźnych chorób. W ostatnich latach eksperci informowali o wzroście zachorowań na choroby zakaźne, m.in. odrę, w niektórych regionach Europy, a także w Polsce. (PAP)
Tagi: konferencja Dlaczego choroby zakaźne wracają?, prof. Teresa Jackowska, szczepienia