Zakład Ubezpieczeń Społecznych nasila kampanię promującą wystawianie elektronicznych zwolnień lekarskich. Od 1 lipca 2018 r. e-zwolnienia mają całkowicie zastąpić obecne druki; już teraz można je wystawiać zamiast papierowych.
W połowie maja prezydent podpisał zmiany w prawie, przewidujące koniec papierowych zwolnień lekarskich 1 lipca 2018 r. Przepisy już obecnie ułatwiają wystawianie elektronicznych zwolnień lekarskich – można je wystawiać od początku 2016 r.
Obecnie są one podpisywane albo kwalifikowanym podpisem elektronicznym, albo profilem zaufanym ePUAP. Lekarze krytykowali to rozwiązanie, ponieważ kwalifikowany podpis elektroniczny jest płatny, a bezpłatny profil ePUAP jest ich zdaniem zbyt czasochłonny i skomplikowany.
Według przepisów, które wejdą w życie 1 grudnia 2017 r., będzie można uwierzytelniać elektroniczne zwolnienia bezpośrednio przy użyciu certyfikatów, oferowanych przez Platformę Usług Elektronicznych ZUS. Ten nowy sposób będzie bezpłatny i dużo prostszy.
Nowy sposób autoryzacji zwolnień elektronicznych przez lekarzy jest właśnie testowany, ale w grudniu będzie już dostępny – zadeklarowała prezes w rozmowie z PAP. W ciągu miesiąca będzie można pobrać specjalny certyfikat i ustalić PIN umożliwiający podpisywanie zwolnień. Ta trzecia forma podpisywania e-zwolnień jest bezpłatna, dostarczana bezpośrednio przez ZUS i dostępna nie tylko przez komputer stacjonarny, lecz także przez smartfony – podkreśliła profesor.
„Od strony informatycznej mamy wszystko przygotowane, ale trzeba jeszcze przeszkolić lekarzy, którzy mają prawo do wydawania orzeczeń o czasowej niezdolności do pracy. Jest ich dzisiaj 143 tys. Na razie elektroniczne zwolnienia wystawia ok. 7 tys. lekarzy. Przed nami więc dużo pracy” – mówiła w rozmowie z PAP.
Prezes zaznaczyła, że obecnie tylko 3 proc. wszystkich zwolnień lekarze wystawiają w formie elektronicznej. W sumie od 1 stycznia 2016 r. lekarze wystawili 1,5 mln takich zwolnień.
„Plan ZUS polega na pozyskaniu wszystkich placówek publicznych i niepublicznych, w których wydawane są zwolnienia. Rozpisaliśmy go na centralę i poszczególne 43 oddziały ZUS” – wyjaśniła prezes.
Przedstawiciele Zakładu spotkali się w Warszawie z dyrektorami dużych placówek medycznych i ich zastępcami odpowiadającymi za wprowadzenie e-zwolnień. W drugim etapie kampanii specjaliści z Zakładu spotkają się z lekarzami w całej Polsce.
„Chcemy ich przeszkolić, w praktyce pokazać, jak szybko można wystawić zwolnienie elektroniczne, jak naprawdę łatwo to zrobić” – relacjonowała plany prezes ZUS. „Nowy sposób autoryzacji zwolnień podoba się lekarzom, bo widzą, że nie jest on tak obciążający, jak inne metody” – dodała.
Nowy sposób autoryzacji powinny uwzględnić firmy produkujące aplikacje gabinetowe dla lekarzy – najszybciej powinny się w nich znaleźć rozwiązania pozwalające na wystawianie w ten sposób podpisywanych elektronicznych zwolnień lekarskich – mówiła prezes.
„Spotykamy się z producentami tych aplikacji, słuchamy ich problemów. Są oni skłonni wprowadzić zmiany w swoich programach na korzyść lekarzy i systemu e-zwolnień oraz zapewnić łączność między nami. Ich aplikacje mają lub będą miały interfejs powiązany z naszym systemem, co pozwoli na szybkie logowanie i dostęp do e-zwolnień” – zapewniła.
„Są to jednak rzeczy od nas niezależne, ale wspieramy komunikację w tym zakresie i świadomość tego, co jest do wykonania” – zaznaczyła.
„Podstawowe problemy techniczne, które zdiagnozowaliśmy w placówkach medycznych, to korzystanie ze starych komputerów, w niektórych przypadkach można powiedzieć +prehistorycznych+. A przecież elektroniczne zwolnienie musi zadziałać u każdego lekarza, aby najpóźniej 1 lipca 2018 r. mógł się zalogować, uwierzytelnić podpis i je wysłać” – podkreśliła szefowa Zakładu.
Celem ZUS jest, aby po szkoleniach ok. 30 proc. lekarzy wystawiało już dobrowolnie e-zwolnienia w miejsce dotychczasowych wypisywanych ręcznie druków. „Byłby to dobry wynik przed wprowadzeniem obowiązku od 1 lipca 2018 r.” – zaznaczyła.
W Polsce przeważa liczba krótkookresowych zwolnień lekarskich. Gdy są one wystawiane w wersji papierowej, ZUS nie jest w stanie dokonać kontroli prawidłowości ich wykorzystania.
Nowy sposób uwierzytelniania będzie dotyczył nie tylko zwolnień, lecz także elektronicznych wniosków o wydanie upoważnienia do wystawiania zwolnień lekarskich oraz wniosków o rehabilitację leczniczą w ramach prewencji rentowej ZUS. Łatwiej będzie można również złożyć wniosek o zasiłek chorobowy – płatnik lub ubezpieczony może go autoryzować profilem na Platformie Usług Elektronicznych ZUS.
Przepisy umożliwiające wykorzystanie certyfikatów ZUS wejdą w życie 1 grudnia 2017 r., natomiast te dotyczące obowiązku wystawiania wyłącznie elektronicznych zwolnień lekarskich zaczną obowiązywać od 1 lipca 2018 r. (PAP)
Tagi: e-zwolnienia, ZUS