Wtorkowe rozmowy ministra zdrowia Konstantego Radziwiłła z przedstawicielami pracowników medycznych trwały prawie dwie i pół godziny. Po ich zakończeniu minister powiedział, że dwa podstawowe problemy zgłaszane przez związkowców to wzrost nakładów na ochronę zdrowia i wyższe wynagrodzenia.
„Odpowiedź z naszej strony jest przynajmniej w części wychodząca naprzeciw tym oczekiwaniom” – powiedział minister. Dodał, że od 2018 r. planowany jest systematyczny wzrost nakładów na ochronę zdrowia. Zapewnił, że oczekiwania dotyczące wynagrodzeń „będą spełniane w sposób systematyczny”. – „Ale zwracam uwagę, że dzisiejsze oczekiwanie, aby lekarze zarabiali minimum 12 tys. zł miesięcznie, jest po prostu nie do zrealizowania” – powiedział Konstanty Radziwiłł.
Minister wskazał, że najpierw należy skoncentrować się na tych pracownikach ochrony zdrowia, którzy zarabiają „niegodnie mało”. – „Na temat problemów dotyczących ratowników, dietetyków, pielęgniarek, diagnostów laboratoryjnych już nie tylko rozmawiamy z przedstawicielami tych związków zawodowych, ale pracujemy nad konkretnymi rozwiązaniami legislacyjnymi” – dodał. Resort zdrowia pracuje też nad projektem ustawy o minimalnym wynagrodzeniu pracowników podmiotów leczniczych. Jego najnowsza wersja ma być przedstawiona na zaplanowanym na środę posiedzeniu Zespołu Trójstronnego.
Wiceprzewodniczący Porozumienia Rezydentów OZZL Jarosław Biliński po wyjściu ze spotkania powiedział, że uczestniczący w nich pracownicy zawodów medycznych są „zawiedzeni”. Ocenił, że minister nie przedstawił związkowcom nowych propozycji i nie spełnia przedwyborczych postulatów.
Pytany, czy pracownicy medyczni planują rozpoczęcie strajku, odpowiedział, że „nastroje w środowisku są tak olbrzymie, że strajk był przewidywany już rok temu”. Zaznaczył, że przez ostatni rok związkowcy prowadzili rozmowy na temat swoich wynagrodzeń, nie przyniosły one jednak spodziewanych rezultatów.
Z kolei PZM zaapelowało o spotkanie z premier Beatą Szydło i prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim. Porozumienie Związków Medycznych ma obywatelski projekt ustawy określającej minimalne wynagrodzenia pracowników wykonujących zawody medyczne. Zgodnie z nim wynagrodzenia miałyby systematycznie wzrastać od połowy przyszłego roku, tak by 1 lipca 2019 r. osiągnęły poziom właściwy dla danej grupy zawodowej. PZM proponuje, by lekarze zarabiali od 2- do 3-krotności przeciętnego wynagrodzenia, a pielęgniarki i położne – od 1,5- do 2-krotności. W projekcie określono także minimalne wynagrodzenia m.in. fizjoterapeutów, ratowników medycznych, farmaceutów i dietetyków.
W sprawie wynagrodzeń pracowników medycznych i finansowania służby zdrowia zajęła stanowisko również Naczelna Rada Lekarska. „Naczelna Rada Lekarska apeluje do Ministra Zdrowia o rewizję przedstawionych koncepcji wzrostu nakładów na ochronę zdrowia oraz propozycji dotyczących minimalnego poziomu wynagradzania pracowników medycznych. Naczelna Rada Lekarska uznaje, że plan osiągnięcia poziomu finansowania ochrony zdrowia na poziomie 6% PKB w roku 2025 jest zdecydowanie zbyt odległy. System ochrony zdrowia wymaga natychmiastowego, istotnego wzrostu nakładów.”
Minister Konstanty Radziwiłł podkreślił, że wszelkie kwestie związane z systemem służby zdrowia w Polsce powinny być analizowane w drodze racjonalnego dialogu, dlatego też poprosił związki zawodowe o czynny udział w konsultacjach projektów ustaw przygotowywanych w ministerstwie zdrowia i nadsyłanie swoich propozycji i uwag.
(źródła: PAP, komunikat ministerstwa zdrowia, stanowisko Naczelnej Rady Lekarskiej)
Tagi: lekarze, lekarze rezydenci, pielęgniarki, PZM, ratownicy, służba zdrowia, wynagrodzenia, związkowcy